NAELEKTRYZOWANA 4A!!!

Co się stało z włosami? … Dlaczego to się stało? … Balon spowodował, że włosy na głowie się wyprostowały, ale dlaczego, jak myślicie? … Przez pocieranie balon się naelektryzował – pojawił się tam prąd, który przyciąga się lub odpycha podobnie jak w magnesach. Tylko, że tutaj nie potrzeba magnesów. Gdy zbliżamy balon do włosów – one prostują się, oddalamy, a kilka z nich opada. Sami spróbujcie … Może to czary? …
Dzieci przysuwały też powoli balonik do skrawków papieru. W pewnej odległości skrawki zaczęły intensywnie podskakiwać w kierunku balona. Latały na różne strony. Niektóre przylgnęły całą powierzchnią, inne odbiły się i spadły. Podobne doświadczenie dzieci wykonały też z plastikową linijką. Wiele frajdy sprawiło dzieciom „przyklejanie” naelektryzowanego balona do ściany, ławki czy głowy. Z zaciekawieniem obserwowały, co się działo ze słomkami do napojów, które najpierw pocierały o swoje włosy lub ubrania , a następnie zawieszały na jednym haczyku. Niemożliwe ! Słomki zamiast swobodnie wisieć odstawały na boki odpychając się i tworząc „elektryczny snopek”.
Doświadczenia te i inne wykonywane przez uczniów kl. 4a na przyrodniczych zajęciach praktyczno-badawczych pokazują zasadę działania elektrostatyki. Balonik czy linijka poprzez pocieranie o wełniany szalik elektryzuje się, to znaczy gromadził ładunek, który przyciąga inne przedmioty – zyskuje ładunek ujemny (elektryzuje się ujemnie). Skrawki papieru nie mają określonego ładunku, większość jest naładowana dodatnio i dlatego balon je przyciąga.
Nie, to nie magia  To siły elektryczne 
Uwaga! Zjawisku elektrostatyki przeszkadza wilgotność (woda), dlatego najlepiej tego typu doświadczenia (tylko) wychodzą gdy poziom wilgotności powietrza jest niski. Dlatego warto przeprowadzić te eksperymenty np. w ciepły, słoneczny dzień.

Agnieszka Kuzko